Czas na zmiany
Witam wszystkich
Przyszła pora na zmiany i czas już na realizację moich i mojej małżonki marzeń w postaci własnego domu.
Decyzję o tym, że chcemy zamieszkać w domu podjęliśmy już 2012 roku. Zaczęliśmy szukać działek budowlanych, ale szybko przekonaliśmy się, że na ówczesne nasze możliwości finansowe stać nas było na działkę daleko od miasta, w szczerym polu bez mediów i niewielki dom. Zmiana decyzji, kupiliśmy mieszkanie z rynku wtórnego w Gdańsku, ale z myślą że i tak będziemy się budować w przyszłości.
W 2017 roku zaczęliśmy znowu szukać działek i w grudniu już byliśmy właścicielami działki.
Działka 1080 m2, w pełni uzbrojona z drogą dojazdową z płyt betonowych w miejscowości Straszyn na pomorzu.
Rok później zacząłem prace nad projektem budowlanym domu. Inspiracją do koncepcji architektonicznej były rzuty ze strony Homekoncet oraz Dom w kortlandach 2.
W trakcie uzgodnień okazało się, że działka nie ma dostępu do drogi publicznej. Okazało się ze gmina ma 98% udziałów w drodze (publiczna musi mieć 100%). Resztę ma Energa i jedna osoba prywatna. Urzędniczka w starostwie poinformowała mnie, że bez służebności przejazdu i przechodu nie otrzymam pozwolenia na budowę. No i zaczęła się moja przygoda. W urzędzie gminy powiedziano mi, że oni czegoś takiego mi nie dadzą (zgoda rady itd.). Mam poszukać właściciela prywatnego drogi i kupić od niego połowę własności działki drogowej. Ostatecznie zapytałem się sąsiada z okolicy, który aktualnie jest w trakcie budowy i spotkał się z identyczną sytuacją, jak rozwiązał ten problem. Gmina wystawiła mu zaświadczenie, że droga przy jego działce jest ogólnodostępna. Oczywiście zrobiłem tak samo.
Aktualnie jesteśmy na etapie składania projektu budowlanego oraz prac archeologicznych.
Poniżej kilka wizualizacji
I działka: